poniedziałek, 26 lutego 2018

Biorezonans w Lubaczowie.



DNA

BADANIE OBCIĄŻEŃ ORGANIZMU ZA POMOCĄ BIOREZONANSU

Biorezonans w Lubaczowie

BADANIE W KIERUNKU BORELIOZY -50%
Badanie Volla

 

"Badanie metodą Volla jest obecnie jedną z najlepszych alternatywnych metod diagnostycznych na świecie. Wykonuje je tysiące lekarzy i terapeutów. Pomaga tam, gdzie konwencjonalna medycyna nie była stanie pomóc, ponieważ pozwala wykryć przyczyny choroby. Przewlekłe przypadki, choroby nieuleczalne, alergie, zespół drażliwego jelita, łuszczyca, atopowe zapalenia skóry mają swoją konkretną przyczynę." [źródło: Gabinet diagnostyki i Terapii Naturalnych]
 
     "Biegając" ponad sześć miesięcy temu po lubaczowskim Internecie natrafiłem na na ofertę salonu kosmetycznego Pani Joli. Szczerze mówiąc mało mnie interesowała treść strony i zastanawiałem się co ja tu w ogóle robię, (ja facet, na stronie salonu piękności?) jednak było w tamtym okresie dość głośno o nim, reklamował się wszędzie:
— ulotki w skrzynkach pocztowych;
— reklamy gabinetu na Facebooku;
— reklamy na Google itd... 
... więc postanowiłem sprawdzić co takiego ciekawego ma on do zaoferowania.

Nie więcej jak dwa miesiące przed "odkryciem" strony gabinetu diagnostyki i terapii naturalnych Pani Joli, żona wysyłała mnie kilka razy na badania do przychodni w kierunku boreliozy
— drogie, a czas oczekiwania na wyniki wynosi od miesiąca do pół roku. Długi okres, a wyniki i tak nie są stuprocentowe i należy je ponawiać co jakiś czas. (Każdy wie o czym mówię jeśli się badał w tym kierunku).
    Za namową żony postanowiłem sprawdzić ofertę Pani Joli. Zadzwoniłem, umówiłem się na wizytę i czekałem. Nadszedł dzień badania, przyszedłem pod wskazany adres salonu (budynek na rogu ulic: Marii Konopnickiej i Unii Lubelskiej). Zostałem podpięty pod pikającą maszynę, na monitorze komputera zaczęły pojawiać sie różne wykresy, cyferki i obrazy. Badanie nie trwało dłużej jak 40minut po czym dowiedziałem się, iż mam boreliozę i leczenie jej będzie długotrwałe i skomplikowane, ale jest możliwe zniesienie skutków tej choroby, albo przynajmniej minimalizacja.

    Słowo na koniec. Zapewne zastanawiacie się dlaczego o tym postanowiłem napisać?
Otóż niedawno otrzymałem wyniki z przychodni i faktycznie potwierdziły one się z informacjami przekazanymi mi przez Panią Jolę po badaniu biorezonansem kilka miesięcy temu.
Jest takie powiedzenie: "Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?" no właśnie, po co?
Czas badania w Gabinecie medycyny naturalnej Pani Joli to zaledwie ułamek tego, ile należy czekać przy badaniu konwencjonalnym. Koszty w stosunku do badań w przychodni, sa także o wiele niższe — więc nie pozostaje mi nic innego jak wystawić ocenę 5 na pięć możliwych.

Z wyrazami szacunku drogi czytelniku:
Janusz